Czy ktoś, kto otrzymuje zasiłek obywatelski (Bürgergeld), ma na koncie na koniec miesiąca więcej pieniędzy niż pracownik? Wraz z wprowadzeniem dochodów obywatelskich nie opłaca się już chodzić do pracy. Twierdzenia te są obecnie rozpowszechniane w sieciach społecznościowych. Ale czy to prawda? Sprawdzenie faktów.
W styczniu wprowadzono nowy zasiłek obywatelski. Podstawowe zabezpieczenie dla bezrobotnych jest o około 50 euro wyższe niż poprzednie świadczenia Hartz IV – i wiązać się z mniejszą presją ze strony urzędu pracy. Przed decyzjami w Bundestagu i Bundesracie w mediach społecznościowych toczy się gorąca debata. Twierdzenie: dochód podstawowy stawia bezrobotnych w lepszej sytuacji finansowej niż pracownicy pełnoetatowi. Ci, którzy otrzymują zasiłek obywatelski, mają na koniec miesiąca więcej pieniędzy na koncie niż pracownicy o niskich dochodach. I takie twierdzenia nie pochodzą od bezimiennych „trolli” w Internecie, ale od znanych polityków.
Samotna osoba, która od 2023 roku będzie otrzymywać świadczenia obywatelskie, będzie miała podobno tyle samo pieniędzy na utrzymanie, co porównywalny pracownik z wynagrodzeniem brutto w wysokości około 2500 euro. Dodatkowo w przeciwieństwie do bezrobotnych, pracownicy nie otrzymują od państwa kosztów mieszkania ani ogrzewania.
Czy to sie zgadza? Nie!
Przykłady tych obliczeń są niekompletne
Przykłady te pomijają świadczenia państwowe, do których uprawnieni są pracownicy sektora niskopłatnego, takie jak dodatki mieszkaniowe, zasiłki na dzieci, alimenty czy zwolnienia podatkowe. Wszystko to są dodatkowe pieniądze, o które mogą ubiegać się tylko osoby pracujące, aby uzupełnić swoje dochody. Jeśli te dotacje nie zostaną uwzględnione, wyniki takich przykładowych wyliczeń dla pracowników w sektorze niskopłatnym są czasami o kilkaset euro za niskie.
Obliczenie różnicy między dochodem a wynagrodzeniem obywatela jest bardzo złożone, a przede wszystkim różni się w zależności od osoby. System jest zaprojektowany w taki sposób, że każdy, kto pracuje, ma większy dochód do dyspozycji niż ten, kto nie pracuje.
Osoby pracujące mają do dyspozycji więcej pieniędzy
To, czy wypłacane są świadczenia państwowe, zależy od różnych czynników: na przykład wielkości i kosztu mieszkania, ale także miejsca zamieszkania czy liczby członków rodziny. Osoby pracujące w Niemczech mają w zasadzie do dyspozycji więcej pieniędzy niż beneficjenci świadczeń obywatelskich – jeśli skorzystają z przysługujących im świadczeń.
Ponadto każdy, kto otrzymuje pieniądze obywatelskie lub Hartz IV przez długi czas, odczuje również konsekwencje na starość: za pieniądze obywatelskie nie są odprowadzane żadne składki do systemu ubezpieczeń emerytalnych. Zmniejsza to przyszłe wypłaty emerytur.
Odbiorcy zasiłków obywatelskich muszą również sami płacić za energię elektryczną
Z drugiej strony to prawda: koszty mieszkania i rozsądnego zużycia na ogrzewanie przejmuje urząd. W obliczu rosnących czynszów oraz cen gazu i ropy właśnie to powoduje wiele niezadowolenia pracowników.
Wniosek: samo porównanie dochodów obywateli z płacami netto poszczególnych osób o niskich dochodach prowadzi donikąd. Uprawnienia finansowe i dodatkowe świadczenia dla osób o niskich dochodach nie są brane pod uwagę. Jeżeli pracownicy o niskich dochodach korzystają ze wszystkich przysługujących im świadczeń, to na koniec miesiąca są w lepszej sytuacji niż osoby bezrobotne z podstawowym zabezpieczeniem.
Źródło: mdr.de